Policyjny radiowóz pędził ulicami Ustrzyk ponad 130 km na godzinę
Policja w Ustrzykach Dolnych wyjaśnia, dlaczego radiowóz policyjny w terenie zabudowanym gnał ponad 130 km/godz. Jazdę funkcjonariuszy nagrał internauta i film wrzucił do serwisu YouTube.
- Liczę na grosz sprawiedliwości - mówi internauta, który nagrał film. Chce zachować anonimowość. 4 lutego o godz. 16 nagrał 1,5-minutowy film na ul. Dwernickiego w Ustrzykach Dolnych. Przed internautą jedzie samochód osobowy, a przed nim oznakowany radiowóz policyjny w kierunku Hoszowa. Internauta robi zbliżenie na swoim prędkościomierzu. Na liczniku ma 110 km/godz.
"120 na budziku. Teren zabudowany. Policja jedzie bez sygnałów. Proszę, nie możemy ich dogonić. Ustrzycka policja ponad prawem" - słychać komentarz w tle filmu.
Radiowóz policyjny mijał kolejne domy i przystanki autobusowe. W pewnym momencie pojawia się znak o końcu terenu zabudowanego. Internauta znów nagrywa wskazanie prędkościomierza. Na liczniku ma ponad 130 km, a przed nim radiowóz nadal pędzi. Film kończy się komentarzem: "Policja Ustrzyki Dolne".
- Nakręciłem go, ponieważ radiowóz nie jedzie "jak zawsze", więc postanowiłem pojechać za nim. Zrobiłem to z ciekawości. Gdzie się policjantom tak spieszyło? To jedyny powód, a nie jakieś zagrywki w ramach "rewanżu". Film wrzuciłem do internetu, by pokazać beztroskie życie policji. By ludzie widzieli i były dowody, jak sobie postępują tutejsi policjanci. Chodzi mi o to, że zwykłemu człowiekowi za byle wykroczenie, np. brak kierunkowskazu, bez skrupułów wlepiają mandat, a sami nie potrafią na siebie spojrzeć - tłumaczy internauta, dlaczego nagrał jazdę policyjnego radiowozu. I przypomina zdanie z Nowego Testamentu: "Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem".
Do tej pory film w serwisie YouTube obejrzało prawie 1700 internautów. W komentarzach nabijają się z policji. "Panie Borewicz, to przy następnej okazji proszę o pouczenie w takiej sytuacji" - pisze "Lobuzzzz". "Jedziemy! Dawaj, Malina! Ciągniesz, auto firmowe, hyhyhy, paliwo też firmowe hyhyhy... 120 jedziemy! Jedziemy! 130 ciągniesz!" - dodaje "mistrzu9971".
Z filmem zapoznała się już Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie. Zdecydowano, że "incydent" wyjaśni komenda w Ustrzykach Dolnych. Paweł Międlar, rzecznik KWP, mówi, że jeszcze nie ustalono, z jakiej komendy policjanci gnali ponad 130 km/godz. - Jesteśmy w trakcie ustaleń - informuje Międlar.
O samym filmie mówi: - Jeśli wierzyć autorowi, policyjny radiowóz nie był uprzywilejowany. Nie miał włączonych świateł błyskowych i sygnałów dźwiękowych. W związku z tym kierujący nim policjant powinien stosować się do przepisów o ruchu drogowym. W filmie jest mowa o przekroczeniu prędkości - w obszarze zabudowanym to limit 50 km/godz. Jeśli uda się ustalić, kto popełnił wykroczenie, będzie potraktowany zgodnie z przepisami. Policjant może zostać również ukarany dyscyplinarnie.
Paweł Międlar dodaje: - Jeśli to zdarzyło się naprawdę, było to zachowanie naganne. Policjanci bardzo często są pomawiani. To wynika choćby z chęci zemsty za np. ukaranie mandatem.
Wydawca portalu ustrzyki.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.