Grupę 10 nielegalnych imigrantów z Wietnamu zatrzymali w Wólce Kosowskiej k. Warszawy funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

 

Szeroko zakrojone działania bieszczadzkich funkcjonariuszy rozpoczęły się w momencie wykrycia śladów przekroczenia polsko-ukraińskiej granicy państwowej niedaleko miejscowości Arłamów. Prowadzone rozpoznanie wiodło do znanej już Straży Granicznej podwarszawskiej miejscowości Wólka Kosowska. Tutaj skupiają się największe w okolicach Warszawy grupy imigrantów z Azji.
Pośród wielu z nich dużą liczbę stanowią cudzoziemcy nielegalnie przebywający w Polsce. Miejsce to, ze względu na jego charakter, rozległość, a także doskonałą organizację nielegalnie przebywających w Polsce imigrantów, jest szczególnie trudne do skontrolowania.
W poniedziałek, 19 maja, tuż po godzinie 18.00, funkcjonariusze z Bieszczadzkiego Oddziału SG przy wsparciu swoich kolegów z Warszawy (Nadwiślański Oddział SG) na podstawie prokuratorskiego nakazu, rozpoczęli sprawdzanie pomieszczeń i osób w nich mieszkających. W wyniku kontroli funkcjonariusze zatrzymali 10 obywateli Wietnamu.  W grupie tej są dwie kobiety, w tym jedna nieletnia (16 lat).
Zatrzymani nie posiadali dokumentów uprawniających do pobytu w Polsce. Wszyscy przyznali się do nielegalnego przekroczenia granicy Polski. Czworo z nich przyznało, że przekroczyło granicę w Bieszczadach. Pozostali nie umieli określić miejsca przekroczenia. Z wyjaśnień wynika, że część zatrzymanych miała pracować w Polsce, a część chciała udać się do Europy Zachodniej.
W piątek, 23 maja, postanowieniem Sądu Rejonowego w Przemyślu zatrzymani Wietnamczycy zostali osadzeni w Ośrodku dla Cudzoziemców w Przemyślu, a małoletnia w Placówce Opiekuńczo Wychowawczej. Tam będą oczekiwać na potwierdzenie danych personalnych i dalszą procedurę powrotową.